Lumpeksowe perełki to te ubrania, które są naprawdę dobrej jakości, w dobrym stanie oraz z metką od firmy uznanej za dobrą . Nie często zdarza się wyhaczyć w lumpeksie nowe ubranie, a w dodatku markowe. Oczywiście wpływa na to wiele czynników – dzień dostawy, ceny, pora o której kupujemy oraz sam SH, bo nie we wszystkich można znaleźć takie perełki.

Muszę przyznać, że jeśli chodzi poszukiwania damskich ubrań, to wychodzi mi to całkiem dobrze, nie raz udało mi się kupić nową rzecz, jeszcze z metką z ceną. Nie raz udało mi się kupić rzecz całkiem fajnej firmy, takiej, której nie znajdę w Polsce oraz takiej, na którą tak naprawdę mnie nie stać albo nie zapłaciłabym za to tyle pieniędzy, bo uważam, że to przekracza mój budżet przeznaczony na ubrania. No i oczywiście sam fakt lumpeksowej miłości, dzięki której mogę takie coś kupić i nie przepłacać – to oczywiście jest argument numer jeden – ja chcę mieć tę super rzecz, ale za grosze, wtedy cieszy mnie najbardziej!

Moja mama jest mistrzynią wygrzebywania świetnych ubrań, w dobrej cenie, w dobrej jakości oraz z tą ukochaną przez nas markową metką. Dzięki temu mój brat w swojej szafie ma koszule od Ralpha Laurena, koszulki od Lacoste, Hilfigera, Armaniego, płaszcz Burberry i wiele, wiele innych. Jest to dla mnie zagadka, bo przeważnie przynosi te ubrania i tak naprawdę nie do końca wie, że udało się jej kupić koszulę za 10 zł wartą nawet 1000 zł.

Jeśli chcemy znaleźć fajne ubranie, najpierw musimy zadać sobie pytanie – czy ma być ono markowe, czy po prostu ma być takie, które chcielibyśmy kupić?

Jeśli ma być ono markowe, to w pierwszej kolejności zwracamy uwagę na metkę, dopiero później przyglądamy się jaki to rozmiar, krój, materiał, czy wzór. Mam znajomego, który patrzy tylko na metki, innych rzeczy do ręki nie bierze. Mając na uwadze, że koszula Ralpha Laurena w sklepie kosztuje powyżej 800 zł, a w lumpeksie możemy za nią dać około 15 zł, nie jest to taka głupia taktyka.

Jednak nie oszukujmy się, wszyscy wiedzą, że te markowe ubrania zawsze wyglądają nieco lepiej, znamy miej więcej kroje, materiały, czy kolory naszych ulubionych marek, do których wzdychamy i o których marzymy. To nam na pewno pomoże. Kojarząc konkretny styl już z daleka będziemy mogli określić, czy warto na taką rzecz spojrzeć.

Jeszcze jedną ważną rzeczą, jest zorientowanie się, czy w danym lumpeksie w ogóle jest możliwość znalezienia takich rzeczy. Jeśli widzimy tam młody personel, porządnie posegregowane ubrania, wysokie ceny, to na pewno ktoś zna się na firmach odzieżowych i potrafi wycenić ile warta jest dana marka. Te wtedy dość szybko znikają z półek albo po prostu wykupywane są przez samych pracowników.

 

Mam nadzieję, że ten wpis nieco pomoże przy poszukiwaniach i zachęci do nich. Oczywiście nie ma idealnej rady ani złotego środka, które pomogą nam w szukaniu takich ubrań, ale warto poświęcić na nie nieco więcej czasu, bo naprawdę można znaleźć perełki, zwłaszcza, że dział męski nie jest aż tak okupowany przez klientów, a nawet jeśli, to większość z nich nie jest świadoma tego, co tak naprawdę kupują.