Kreowanie oryginalnego wizerunku, niechęć do galerii handlowych czy szukanie oszczędności? Każdy powód jest dobry, aby wejść do lumpeksu. Pierwszy raz w takim miejscu może sprawić, że pokochasz te wizyty lub nigdy więcej nie przekroczysz progu sklepu z używaną odzieżą.
Poczynienie odpowiednich założeń
Wchodząc do secondhandu nie można nastawiać się na zakup konkretnej rzeczy. Jest to najczęściej popełniany błąd, który skutecznie zniechęca do poszukiwań. Nie można wejść do sklepu i powiedzieć „szukam kaszmirowego płaszcza w kolorze dojrzałych pomidorów, do kolan, rozmiar 38”. Lumpeksowe perełki lubią ludzi cierpliwych i otwartych na to, co przynosi los, czyli dostawa. Zamiast tego lepiej sformułować myśl „chcę kupić ciepłe okrycie wierzchnie na zimę”. Płaszcz może okazać się granatowy, do kostek, ale z wysoką zawartością wełny i ciepłym kołnierzem. Dlaczego odrzucać go na starcie? Może właśnie stałaś się posiadaczką świetnej rzeczy, która posłuży ci kilka sezonów?
Miejsce
W dużym mieście w celu znalezienia dobrego sklepu należy wejść do kilku miejsc i sprawdzić wszystko. Od dni dostaw, poprzez ceny, wielkość poszczególnych działów aż po kraje, z których pochodzi odzież. Anglia czy Irlandia gwarantuje nam marki sprzedawane w Primarku a także Next oraz Top Shop. W sklepach z odzieżą skandynawską z pewnością znajdziemy ubrania z H&M i to jakości dużo lepszej niż te sprzedawane w Polsce. Ciepłych wełnianych swetrów, płaszczy czy porządnych kurtek marek, których w Polsce nie ma również warto szukać właśnie tam. Inaczej ma się sprawa w mniejszych miastach – tutaj ceny będą niższe, ale często też dostawy rzadsze i nieregularne. Tutaj przydaje się znajomość ze sprzedawcą.
Czas
Obecnie najczęściej spotykany jest tygodniowy system sprzedaży. W dniu dostawy ceny są najwyższe (często na poziomie tych z popularnych sklepów w trakcie wyprzedaży) i stopniowo są obniżane. W tym dniu najłatwiej o zakup rzeczy najbardziej znanych czy prestiżowych marek. Jeśli odwiedzasz lumpeksy ponieważ chcesz zaoszczędzić a nie zależy ci na znanym logo, lepiej przyjść pod koniec dostawy. W ostatni lub przedostatni dzień, ubrania są po maksymalnie 5zł za sztukę. Dobrych jakościowo perełek nieznanych w Polsce marek najlepiej szukać właśnie wtedy. Aby poszukiwania były kompleksowe trzeba założyć, że wizyta w lumpeksie potrwa minimum godzinę. Należy przejrzeć wszystkie ubrania na wieszakach odrzucając z góry kolory, których nie lubimy lub w których wyglądamy źle. Warto zajrzeć na wszystkie działy, ponieważ osoby rozdzielające towar czasem się mylą, ponadto jest wiele ubrań unisex takich jak swetry czy bluzy, które można znaleźć na dziale męskim.
Czy warto zostać lumpeksowym szperaczem? Blogowe lookbooki stworzone z odzieży z drugiej ręki, stylizacje na vlogach czy wszystkie oryginalnie ubrane na ulicy osoby mówią, że nawet trzeba. Prędzej czy później w twoje ręce trafi coś, co wynagrodzi trud.